Reprezentant Kamerun zawarł swego czasu stosowne porozumienie z holenderskim zespołem odnoszące się do udzielenia mu zgody na opuszczenie klubu w trwającym już letnim oknie transferowym.
Plan 25-letniego zawodnika dotyczący kontynuowania kariery w innym miejscu stanął jednak pod dużym znakiem zapytania po tym, jak został on ukarany roczną dyskwalifikacją za stosowanie niedozwolonych środków.
Bramkarz odwołał się od nałożonej kary i ta została ostatecznie skrócona z 12 do 9 miesięcy. Dzięki temu André Onana będzie mógł wrócić do treningów na początku września, a do samej rywalizacji od 4 listopada.
Taki obrót spraw nie ułatwił mu w znaczącym stopniu znalezienia nowego pracodawcy, co pokazuje fakt, że z jego sprowadzenia zrezygnował Arsenal.
Kameruńczyk nie pozostał jednak całkowicie na lodzie, ponieważ pomocną dłoń w jego kierunku postanowił wyciągnąć jego były trener - Peter Bosz, który będzie teraz odpowiadał za wyniku Olympique'u Lyon.
Dziennikarze „L'Équipe” przekonują, że w związku z tym klub z Francji przystąpił do konkretnych negocjacji z Ajaksem Amsterdam w sprawie ustalenia wysokości kwoty odstępnego za Onanę.
Wspomniane źródło podkreśla, że dotychczasowe rozmowy dyrektorów sportowych - Vincenta Ponsota i Marca Overmarsa nie należą do łatwych, ponieważ propozycja OL za bramkarza opiewa na 5 milionów euro. Z kolei „Godenzonen” oczekują oferty przekraczającej 10 milionów euro.
Olympique Lyon liczy na to, że uda mu się ostatecznie pozyskać Kameruńczyka za nie więcej niż 6 milionów euro kwoty podstawowej oraz bonusy odnoszące się między innymi do uzyskania kwalifikacji do Ligi Mistrzów.
Reprezentant „Nieposkromionych Lwów” trafił do Ajaksu z Barcelony w styczniu 2015 roku. Od tego czasu wystąpił w 204 meczach drużyny z Amsterdamu, w których zachował 83-krotnie czyste konto i świętował wywalczenie między innymi dwóch mistrzostw Holandii.