21-latek zanotował zauważalny progres w barwach Warty Poznań. Już od dłuższego czasu nie funkcjonuje w składzie jedynie jako obiecujący zawodnik, lecz pełnoprawny członek pierwszego zespołu gwarantujący liczby.
Na przestrzeni bieżącej kampanii Szmyt zaliczył siedem trafień i asystę - w poprzedniej dobił do trzech bramek i siedmiu finalnych podań.
Zdaniem wielu zbliża się odpowiedni czas, by ofensywny pomocnik spróbował swych sił w mocniejszym zespole. Jeszcze niedawno sporo mówiło się o ewentualnym transferze do Turcji.
Warta negocjowała sprzedaż z przedstawicielami Antalyasporu. Pomimo początkowych doniesień nie udało się dojść do porozumienia i temat ucichł.
Wydawać się mogło, że starania o Szmyta może ponownie zainicjować Legia Warszawa, która rozstała się z Ernestem Muçim. Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty donosi, że na Łazienkowskiej nie ma już takiego tematu.
Stołeczna drużyna kilka miesięcy temu faktycznie pytała o 21-latka, ale skończyło się jedynie na rekonesansie.
Nadal nie można całkowicie wykluczyć przeprowadzki Szmyta do Stanów Zjednoczonych, gdzie istnieje zainteresowanie jego osobą. Okno transferowe w Major League Soccer kończy się w kwietniu, a więc czasu na sfinalizowanie potencjalnej operacji pozostało sporo.
Warta początkowo oczekiwała za Szmyta milion euro, ale ostatnio częściej przewijała się kwota 800 tysięcy euro. Zdaniem Koźmińskiego obecnie transfer mógłby się zamknąć nawet w okolicach 600 tysięcy.