Ghańczyk, który niemal na pewno opuści barwy AC Milan po zakończeniu sezonu i stanie się wolnym zawodnikiem, jakiś czas temu odrzucił ofertę innego greckiego zespołu, Olympiakosu. Według Tuttosport, "Koniczynki" oferowały mu 1,4 miliona euro rocznie, jednak Essien nie zdecydował się z niej skorzystać, czekając na kontakt ze strony New York Red Bulls.
Wygląda na to, że 32-latek ostatecznie będzie musiał zrezygnować ze swojego marzenia o grze w Major League Soccer, bowiem oferta z byłego klubu Thierry'ego Henry'ego wciąż nie nadeszła.
Panathinaikos zaprezentował Essienowi ofertę nieco mniej atrakcyjną od tej Olympiakosu - pomocnik mógłby liczyć na dwuletni kontrakt i roczne zarobki na poziomie 1,1 miliona euro z opcją przedłużenia o kolejne półtora roku.
Piłkarz jest zainteresowany propozycją, ale wciąż potrzebuje czasu, by przemyśleć ten ruch ze swoją całą rodziną. Na początku przyszłego tygodnia jego agent pojawi się w Atenach, by przeprowadzić rozmowy z działaczami Panathinaikosu i w razie ich powodzenia sfinalizować transakcję.