W środę napastnik miał zakończyć współpracę z Cezarym Kucharskim, który reprezentował jego interesy przez ponad 10 lat. Poinformował o tym za pośrednictwem Twittera Mateusz Borek, który od razu zaproponował kilku potencjalnych kandydatów do zastąpienia Kucharskiego. Dziennikarz pisał wtedy o możliwości związania się „Lewego” z takimi znanymi osobistościami jak Mino Raiola, Jorge Mendes czy Pini Zahavi (WIĘCEJ TUTAJ).
Wygląda na to, że Lewandowski zdecydował się powierzyć swoje sprawy temu ostatniemu. Borek zaktualizował wcześniejsze informacje i powiadomił, iż to właśnie Izraelczyk będzie teraz odpowiedzialny za między innymi potencjalne transfery kapitana reprezentacji Polski.
„PINI ZAHAVI , jeden z największych agentów piłkarskich na świecie, będzie reprezentował interesy Roberta Lewandowskiego. - To dla mnie wielki zaszczyt i przywilej, że będę reprezentował i dbał o karierę najlepszego napastnika świata - powiedział mi dziś rano” - czytamy we wpisie Borka.
Współpraca z 74-latkiem niewątpliwie może otworzyć Lewandowskiemu drogę do wielu nowych możliwości. Zahavi jest jednym z najbardziej znanych agentów piłkarskich i przez lata pracy zdołał dokonać wielu wielkich operacji. Na swoim koncie ma między innymi transfery Rio Ferdinanda, reprezentował też interesy Carlosa Téveza czy Javiera Mascherano. Przyczynił się również choćby do przejęcia Chelsea przez Romana Abramowicza.
Zmiana agenta może być oczywiście związana z potencjalnym transferem Lewandowskiego. Choć sam piłkarz nie chciał wypowiadać się na ten temat, a Bayern stanowczo zaprzecza wszelkim spekulacjom, niedawno hiszpańskie media informowały, iż Polak marzy o transferze do Realu Madryt. „Królewscy” poszukują nowego snajpera, a 29-latek znajduje się na ich celowniku. Być może z pomocą Zahaviego transfer będzie miał większe szanse na dojście do skutku.