Philippe podpisał w Brunszwiku umowę do 30 czerwca 2025 roku. Przejmuje numer 9 na plecach.
22-letni skrzydłowy lub środkowy napastnik na początku swojej kariery próbował przebić się w Dijon. Tam nawet zaczął dość regularnie strzelać w rezerwach, jednak tylko na piątym poziomie. W pierwszym zespole zdołał zagrać w pięciu spotkaniach Ligue 1, nim zdecydowano się na dwa jego wypożyczenia do Ligue 2 - do Sporting Club de Toulon oraz AS Nancy. Bez pozytywnych rezultatów.
Dlatego latem 2021 roku na zasadzie wolnego transferu zmienił Dijon na Swift Hesperange w Luksemburgu. O ile pierwszy sezon był dla niego jeszcze dość trudny, chociaż zanotował siedem bramek i trzy asysty w 15 meczach, to w drugim wspiął się na wyżyny swoich możliwości, gdyż jego liczby to 32 gole i 26 asyst. Ani bramki, ani ostatniego podania nie zaliczył tylko w czterech kolejkach.
Swift Hesperange tymczasem pewnie sięgnął po mistrzostwo kraju.
- Rayan miał imponujący sezon, ale od dawna mamy go na radarze. Jest szybki, dobry w dryblingu i stwarza zagrożenie dla bramki, a my powinniśmy wprowadzić dokładnie te atrybuty, aby uczynić nas bardziej zmiennymi i niebezpiecznymi w ofensywie. Cieszymy się, że Rayan wybrał Eintracht – powiedział Peter Vollmann, dyrektor sportowy Eintrachtu, który w sezonie 2022/2023 znalazł się tuż nad strefą spadkową.
Dlatego też szybko wzięto się za transfery. Zespół wzmocnił między innymi Robert Ivanov, reprezentant Finlandii, dotychczas grający dla Warty Poznań. Poza tym potwierdzono pozyskanie Sebastiana Griesbecka, Johana Gómeza, Marvina Rittmüllera i Tino Casalego.
Wszystkie ruchy w tym oknie, przynajmniej do tej pory, to wolne transfery.