Do transferu doszło na zasadzie wymiany. Z United do Arsenalu, czyli już byłego klubu Chilijczyka, powędrował Henrikh Mkhitaryan.
Alexis Sánchez, czyli skrzydłowy, ewentualnie środkowy napastnik, podpisał długoterminową umowę. Założy swój ulubiony numer 7.
Tym samym kończy się jedna z najdłuższych sag ostatnich miesięcy. Miała ona wiele zwrotów akcji. Zdarzały się momenty, gdy wydawało się, że Alexis przedłuży wygasającą z końcem czerwca 2018 roku umowę z Arsenalem. Potem liderem w wyścigu o podpis zawodnika został Manchester City. Decydującymi czynnikami miały być pieniądze i osoba Pepa Guardioli. Ostatecznie jednak bardzo mocnym akcentem do gry wkroczył zarząd Manchesteru United, oferując najlepsze warunki. Wówczas już rywale wycofali się z rywalizacji.
Alexis gra w Premier League od 2014 roku od momentu transferu z Barcelony. Wcześniej występował też Cobreloi, Udinese, Colo-Colo i River Plate. Poza tym w 119 meczach w barwach Chile strzelił 39 bramek.
- Alexis jest jednym z najlepszych ofensywnych piłkarzy na świecie. Uzupełni nasz bardzo młody i utalentowany skład atakujących zawodników. Wniesie ambicję, osobowość i jakość, które tworzą zawodnika Manchesteru United. Uczynią one zespół mocniejszym, a kibiców dumnymi z prestiżu klubu - powiedział Jose Mourinho.