Przypomnijmy, że 25-latek doznał kontuzji podczas ostatniego starcia „Czerwonych Diabłów” z Chelsea. Zawodnik opuścił boisko w 71. minucie spotkania, a raporty sztabu medycznego United już wtedy wskazały, że doszło do uszkodzenia więzadła przyśrodkowego w prawym kolanie.
- Myślę, że to poważna kontuzja kolana – powiedział menedżer Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjær, na pomeczowej konferencji prasowej. – Jestem pewien, że nie zobaczymy Erica do końca tego sezonu, jednak mam nadzieję, że nie jest to najpoważniejszy typ tego urazu.
W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że kontuzja Iworyjczyka zdaje się być niestety bardziej dotkliwa, a piłkarz nie tylko nie zagra do końca obecnego sezonu, ale najprawdopodobniej ominie również rozgrywki Pucharu Narodów Afryki w Egipcie, które odbędą się między 21 czerwca a 19 lipca.
Biorąc pod uwagę problemy zdrowotne Chrisa Smallinga i Phila Jonesa, zespół „The Red Devils” może mieć przed niedzielnym meczem przeciwko Huddersfield nie lada problem z obsadzeniem duetu środkowych obrońców. Do dyspozycji norweskiego menedżera pozostali bowiem jedynie dwaj centralni defensorzy – Victor Lindelöf i powracający dopiero do zdrowia Marcos Rojo.
Eric Bailly rozegrał w tym sezonie 18 spotkań w barwach „Czerwonych Diabłów”. Do zespołu z Manchesteru dołączył z Villarrealu za kwotę około 34 milionów funtów. Jego kontrakt z klubem dobiega końca wraz z dniem 30 czerwca 2020 roku.