Chociaż pierwsze doniesienia o powrocie pomocnika na Łazienkowską prezes Bogusław Leśnodorski określił bzdurą, popularny "Wizir" ponownie zagra stolicy. Jeden z najlepszych zawodników Lechii w tym sezonie to piąte wzmocnie wicemistrza Polski w trwającym oknie. Wcześniej pozyskano Artura Jędrzejczyka, Kamila Handzlika, Jarosława Niezgodę i Kaspera Hämäläinena.
Transfer pomocnika, który przygodę z wielką piłką zaczynał właśnie w Warszawie, to kolejny przykład strategii działaczy Legii, która opiera się na inwestowaniu w wyróżniających się piłkarzy Ekstraklasy. 24-latek pozytywnie przeszedł testy medyczne, podpisując 3,5-letnią umowę z opcją przedłużenia jej o kolejny rok. Otrzymał także koszulkę z numerem "7".
Reprezentant Polski debiutował w Legii w 2007 roku. Mając 16 lat, 8 miesięcy i 21 dni zdobył swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie w meczu przeciwko Odrze Wodzisław Śląski, stając się najmłodszym strzelcem w historii klubu.
Borysiuk w 2012 roku odszedł do Kaiserslautern, zasilając budżet Legii aż o 2,2, miliona euro. Nie wiadomo jednak, ile teraz będzie kosztował jego powrót. Całą transakcję pilotował agent piłkarza Mariusz Piekarski, reprezentujący również interesy trenera Stanisława Czerczesowa i wspomnianego Jędrzejczyka.