Każdemu członkowki Europejskiej Federacji Piłkarskiej przysłyguje prawo do zgłoszenia dwóch kandydatur, które miałyby gościć u siebie mecze EURO 2020, ale tylko jedna z nich będzie mogła liczyć na znalezienie się w elitarnym gronie 13 miast gospodarzy.
Prezes PZPN-u, Zbigniew Boniek zapowiedział, że Polska zgłosi do konkursu tylko Stadion Narodowy, który może pomieścić blisko 60. tysięcy osób.
Na razie podano do informacji już kilka wymagań i nakazów, które musi spełnić przyszły organizator spotkania na Mistrzostwach Europy. Do najważniejszych z nich należą:
- mecze półfinałowe odbędą się na jednym obiekcie,
- nieistniejący stadion powinien zacząć powstawać najpoźniej w 2016 roku,
- zgłoszenie należy nadsyłać do końca września bierzącego roku,
- miasto musi posiadać przynajmniej dwa lotniska i obiekt na minimum 30. tysięcy widzów,
- w gronie 13 szczęśliwców na pewno znajdzie się sześć stadionów o pojemności minimum 50. tysięcy i cztery, które pomieszczą 60. tysięcy kibiców,
- finał ma zostać rozegrany na obiekcie, który ma ponad 70. tysięcy miejsc.
Kolejne informacje UEFA poda 28 marca.