OFICJALNIE: Fekirów dwóch w Betisie

fot. Real Betis
Paweł Machitko
Źródło: Real Betis

Nabil Fekir został piłkarzem Realu Betis. Jego śladami podążył jego brat, Yassin.

Reprezentant Francji podpisał umowę do 30 czerwca 2023 roku. Jego poprzedni klub, Olympique Lyon, zdradził szczegóły finansowe transakcji. Kwota podstawowa to 19,75 miliona euro, do której należy dodać 10 milionów euro ewentualnych bonusów. W razie odejście Fekira z Betisu Francuzi mogą liczyć na 20% od kwoty transferowej.

W ramach transakcji do Sewilli przeprowadza się też 22-letni brat Nabila, Yassin Fekir. Lyon zachował prawo do 50% od kwoty następnego transferu zawodnika, który w pierwszej drużynie pojawiał się sporadycznie, czas spędzając raczej w klubowych rezerwach.

Nabil Fekir urodził się w Lyonie i jako junior krążył między miejscowymi klubami, w tym też Olympique. Ostatecznie w 2011 roku trafił do rezerw Lyonu, a dwa lata później przeniesiono go do pierwszej drużyny. Od tego czasu w 193 meczach strzelił 69 bramek i zaliczył 46 asyst.

Rola obecnie 26-latka w Lyonie pozwoliła mu na debiut w reprezentacji Francji, z którą w 2018 roku triumfował w Mistrzostwach Świata w Rosji. Jego obecny bilans w kadrze to dwie bramki w 21 meczach.

W przeszłości Fekirem interesowały się kluby większe od Betisu. Rok temu wydawało się, że trafi do Liverpoolu. Wówczas jednak angielski klub zrezygnował na ostatniej prostej - według mediów przyczyną były obawy o stan zdrowia piłkarza, co spowodowało nagłą zmianę warunków dotychczasowego porozumienia z Lyonem, a w konsekwencji wycofanie się francuskiego klubu z transakcji.

W ostatnim sezonie ofensywny pomocnik wystąpił w 39 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając 12 bramek i zaliczając dziewieć asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy