Defensywny pomocnik znajdował się na radarze aktualnego lidera Eredivisie już od dobrych kilkunastu miesięcy.
Podjęcie pierwszej próby jego sprowadzenia latem zeszłego roku zakończyło się jednak niepowodzeniem. Feyenoord Rotterdam nie zraził się tym fiaskiem i w ostatnim czasie ponownie zasiadł do rozmów z Twente.
Tym razem ligowy rywal nie mógł sobie pozwolić na odrzucenie otrzymanej propozycji w obliczu wygasającego za rok kontraktu z piłkarzem, co doprowadziło do wypracowania stosownego konsensusu pomiędzy stronami, o czym dowiadujemy się z opublikowanego komunikatu.
„Feyenoord osiągnął porozumienie z FC Twente w sprawie transferu Ramiza Zerroukiego po zakończeniu obecnego sezonu. Klub liczy, że w najbliższych dniach dopnie formalności z 24-letnim pomocnikiem, po których będzie mógł podpisać kontrakt z drużyną z De Kuip.
Feyenoord od dawna chciał pozyskać Zerroukiego. Przybycie reprezentanta Algierii, po Thomasie van de Belcie, który po tym sezonie przejdzie z PEC Zwolle, będzie oznaczało dokonanie drugiego wzmocnienia na przyszły sezon” - napisała ekipa z De Kuip.
Dziennikarze „De Telegraaf” przekonują, że powodzenie całej operacji zależy wyłącznie od zaliczenia przez piłkarza obligatoryjnych testów medycznych, po których zwiąże się z nowym pracodawcą do 30 czerwca 2028 roku.
Spora rozbieżność pojawia się odnośnie wysokości kwoty odstępnego za defensywnego pomocnika. Feyenoord Rotterdam ma wydać na niego między siedem a osiem milionów euro.
Przybliżenie się do tej drugiej sumy oznaczałoby dokonanie rekordowego zakupu. Obecnie numerem jeden na tej liście jest sprowadzony minionego lata Quinten Timber za 7,4 miliona euro z Utrechtu.
Zerrouki stawiał pierwsze kroki w futbolu w juniorskich zespołach Ajaksu Amsterdam. Do Twente dołączył jeszcze jako młodzieżowiec w lipcu 2016 roku.
Łącznie w barwach tej drużyny uzbierał 100 gier z zanotowanymi czterema trafieniami i sześcioma asystami, co nie przełożyło się na zdobycie żadnego trofeum.