Kilka tygodni temu włodarze Boca Juniors poinformowali o nieprzedłużeniu umowy z 45-letnim Schelotto. Argentyńczyk nie szukał długo nowego pracodawcy i już drugiego stycznia związał się z Los Angeles Galaxy (więcej - tutaj). Tego samego dnia ogłoszono nazwisko jego następcy w klubie z Buenos Aires.
Nowym szkoleniowcem „Genueńczyków” został 56-letni Gustavo Alfaro, który jest dobrze znany fanom południowoamerykańskiego futbolu. W przeszłości pracował on w takich klubach jak Club Atlético San Lorenzo de Almagro, Club Atlético Tigre czy Arsenal Fútbol Club. Z tym ostatnim Argentyńczyk wygrał turniej finałowy (Torneo Final).
– Boca jest zobowiązane do tego, aby wygrać wszystko, co jest do wygrania. Mamy przed sobą ogromne wyzwania i musimy spróbować je osiągnąć. W przypadku Boca nie ma czegoś takiego jak czyściec. Jest albo niebo, albo piekło. Zdobyć mistrzostwo i odejść jako mistrz, to jest mój cel. Dla mnie to mieszanka dumy i wyzwania. Będąc tutaj czuję, że spełniłem obietnicę, którą dałem swojemu ojcu, gdy dawno temu porzuciłem inżynierię chemiczną i poświęciłem się piłce nożnej. Obiecałem wtedy ojcu, że osiągnę szczyt argentyńskiej piłki – powiedział Alfaro.