Hernán Crespo wraca do trenowania. Argentyńczyk został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec CA Banfield.
43-latek postanowił przystać na propozycję przedstawioną mu przez właścicieli rodzimego zespołu i w najbliższym czasie będzie odpowiadał za wyniki osiągane przez ekipę z Estadio Florencio Sola, która w trwających rozgrywkach plasuje się na odległym dziesiątym miejscu w ligowej tabeli po piętnastu rozegranych kolejkach.
Dla Hernána Crespo nie będzie to pierwsza praca w charakterze trenera zespołu piłkarskiego. W przeszłości były gracz między innymi River Plate, Parmy, Lazio, Interu, Chelsea czy Milanu prowadził już młodzieżowy zespół Parmy oraz Modenę. W żadnym z tych klubów nie udało mu się osiągnąć znaczącego sukcesu.
- Chciałbym podziękować kierownictwu Banfield za powierzenie mi odpowiedzialności i zaufanie mojej osobie. Mam nadzieję, że stanę się częścią tej rodziny. Kiedy zaczynałem marzyć o zostaniu piłkarzem byłem zakochany w Marco van Bastenie i wielu innych graczach, nie wspominając już o Diego Maradonie czy Enzo Francescolim, ale zawsze chciałem być Crespo. Ten sam cel przyświeca mi teraz. Mogę kogoś podziwiać lub być do kogoś porównywany, ale pozostać sobą. Zależy mi na stworzeniu wyjątkowej tożsamości zespołu, który będzie wykraczał poza propozycję taktyczną. Chodzi mi o to, aby drużyna była odważna i grała dobrą piłkę. Myślę, że stanowi to idealną drogę do odnoszenia zwycięstw, mimo że nie będzie to łatwe do osiągnięcia - powiedział Argentyńczyk.