47-letnia Srathongvian od dłuższego czasu pracowała w krajowej federacji w sekcji żeńskiej - prowadząc kadry młodzieżowe, asystując, ale też pełniąc funkcję selekcjonera. Za spory sukces uznano awans dwa razy z rzędu na Mistrzostwa Świata - w 2015 i 2019 roku. Ostatnio doszło do tego po zajęciu czwartej lokaty w Pucharze Azji w 2018 roku. Na samym mundialu we Francji reprezentantki Tajlandii przegrały 0-13 ze Stanami Zjednoczonymi, 1-5 ze Szwecją oraz 0-2 z Chile.
Teraz Srathongvian przejmuje Ratchaburi po włoskim trenerze Marco Simone.
Nie jest to jednak pierwsza taka sytuacja w Azji, bowiem szlak wyznaczyła już wcześniej Chan Yuen Ting z Hong Kongu, obejmując w 2015 roku Eastern, wygrywając nawet z drużyną miejscową ligę. Efektem tego był udział w Azjatyckiej Lidze Mistrzów i zmierzenie się z kontynentalnym gigantem, Guangzhou Evergrande. Obecnie Yuen Ting, wciąż zaledwie 31-latka, zdecydowała się pobierać nauki w chińskiej federacji, gdzie zajmuje się kadrą juniorek.
W Europie na razie najbliżej prowadzenia ekstraklasowej drużyny były Helena Costa i Corinne Diacre. Obie zostały zatrudnione przez Clermon Foot, francuskiego drugoligowca. Ta druga prowadziła klub, aż zrezygnowała w 2017 roku z posady po propozycji francuskiego związku i aktualnie jest selekcjonerką reprezentacji kobiet.
Na Wyspach w 2014 było z kolei dość głośno o Shelley Kerr, która objęła szkockiego piątoligowca Stirling University FC. Trzy lata później dostała jednak pracę jako selekcjonerka kobiecej reprezentacji Szkocji.