Wczoraj zidentyfikowano ciało Emiliano Sali: https://transfery.info/122221,emiliano-sala-nie-zyje, a ze świata napływają wyrazy współczucia i kondolencje. Komunikat wystosowało też Nantes, z którego 19 stycznia zawodnik przeniósł się do Cardiff City.
„Całe Nantes ogromnie zasmuciło się, gdy dowiedziało się w czwartek o odnalezieniu ciała Emiliano Sali. Ta wiadomość kładzie kres niekończącym się i niemającym podstaw nadziejom. Emiliano na zawsze będzie jedną z legend, które wpisały się we wspaniała historię FC Nantes.
Trudne poranki, koszmarne pobudki, ale niestety rzeczywistość nas dogania. Emi odszedł.
Emiliano Sala, przybyły na brzeg Erdre w lipcu 2015 roku, szybko zdobył serca kibiców Nantes. (...)
W tym dramacie nie zapominamy o pilocie i jego rodzinie. Ufamy władzom, że będą kontynuowały poszukiwania.
Waldemar Kita, prezydent FC Nantes: - Brak mi słów, jestem zdruzgotany tragedią. Emiliano Sala zostawił tu swój ślad, dlatego, podobnie jak uważa wielu kibiców, chcę go uhonorować jeszcze raz, zastrzegając numer 9.
FC Nantes, jego kierownictwo, personel i zawodnicy przekazują rodzinom Emiliano Sali i Davida Ibbotsona kondolencje. Nigdy nie zapomnimy Emiego.
<< C’est un Argentin qui ne lâche rien, Emiliano Sala, Emiliano Sala, Emiliano Sala… >>”.
Przypomnijmy, 21 stycznia Sala wracał do Cardiff po pożegnaniu z kolegami z Nantes. Do katastrofy awionetki doszło nad kanałem La Manche.