Od ostatniego zatrudnienia 58-latka minęło około osiem lat, gdy w 2011 roku przestał być selekcjonerem reprezentacji Bułgarii. Do tego czasu miał dostać „cztery, pięć” propozycji pracy, jednak wiemy już, że były pomocnik między innymi Interu i Bayernu Monachium nie zasiądzie na ławce trenerskiej w żadnym klubie.
- Kariera trenera jest dla mnie zakończona – powiedział Niemiec dla „New Osnabrücker Zeitung”. – Dostałem cztery, pięć zapytań od kilku drużyn, ale niektóre odrzuciłem, a innym nie pasowały moje warunki.
Kapitan reprezentacji Niemiec nie zamierza jednak całkiem rozstawać się z piłką i dodał w wywiadzie dla krajowej gazety, że dostał „wiele ciekawych ofert, spośród których wszystkie związane są z futbolem”. Warto wspomnieć, że Matthäus już jest między innymi ekspertem telewizyjnym w Sky oraz oficjalnym ambasadorem Bayernu i całej Bundesligi.
- Jako szkoleniowiec miałem przyjemną podróż, chociaż może nie tak udaną, jak gdy byłem graczem. – dodał mistrz świata z 1990 roku – Szkoda, ale nie jestem jakoś bardzo smutny.
Lothar Matthäus jako profesjonalny piłkarz rozegrał w sumie 757 spotkań w klubach, w których strzelił w sumie 201 bramek i zaliczył 59 asyst. Jako reprezentant Niemiec, a zarazem kapitan drużyny wystąpił w 150 meczach i strzelił 23 gole. Występował w takich klubach, jak Borussia Mönchengladbachach czy wspomniane już Inter Mediolan i Bayern Monachium.
Jako trener miał nieco mniej barwną karierę, prowadząc kolejno Rapid Wiedeń, Partizan Belgrad, reprezentację Węgier, Athletico Paranaense, Maccabi Netanyę oraz reprezentację Bułgarii, na której postanowił zakończyć swój dorobek szkoleniowca.