Włoch brazylijskiego pochodzenia przejął zespół pod koniec października, a Enrico Preziosi, prezes „Rossoblu”, niezwykle wierzył, że jego innowacyjne pomysły (m.in. formacja 2-7-2) pozwolą odbić się klubowi od dna. Tak się jednak nie stało.
Genoa pod jego wodzą rozegrała dziesięć spotkań, z których aż połowa z nich kończyła się porażką. W efekcie drużyna wciąż okupuje ostatnie miejsce w tabeli Serie A, a Thiago Motta został już pozbawiony roli szkoleniowca.
W jego buty wchodzi teraz Davide Nicola, który do tej pory prowadził Livorno, Crotone czy Udinese Calcio. 46-latek podpisał umowę do 30 czerwca 2020 roku z opcją jej przedłużenia o 12 miesięcy w przypadku utrzymania „Rossoblu” na najwyższym poziomie rozgrywek we Włoszech.
Zadanie to niełatwe, dlatego Włoch powinien wkrótce otrzymać solidne wzmocnienia, a jednym z nich ma być angaż Mattii Perina.
Dla Genoi to już trzecia zmiana szkoleniowca w ciągu zaledwie jednego sezonu, gdyż rozgrywki rozpoczęto z Aurelio Andreazzolim na ławce trenerskiej, następnie zespołem dowodził wspomniany Motta, a teraz te obowiązki przejął Nicola.