54-letni Heusler przez czternaście lat pracował w Bazylei na stanowiskach kierowniczych, a w latach 2012-2017 był jej prezesem. To między innymi dzięki niemu szwajcarski klub osiągnął wiele sukcesów na krajowym podwórku, a także z dobrej strony prezentował się na arenie europejskiej. Dowodem na to jest jedenaście tytułów mistrza Szwajcarii, co świadczy o totalnej dominacji. Ekipa z Bazylei może też pochwalić się regularną grą w Lidze Mistrzów, dwoma awansami do 1/8 finału tych rozgrywek czy też występem w półfinale Ligi Europy w 2013 roku.
Heusler został sprowadzony do Legii w charakterze doradcy do spraw strategicznych. Będzie zajmował się klubowymi projektami oraz uczestniczył w posiedzeniach Rady Nadzorczej klubu.
- Heusler to jeden z najbardziej utytułowanych menedżerów w Europie. Poprzez sukcesy, jakie osiągnął w Szwajcarii, widać, jak ważna w teraźniejszej piłce nożnej jest długoletnia strategia wprowadzana w odpowiedni sposób - powiedział Dariusz Mioduski, prezes i właściciel warszawskiego klubu. - Naszym celem jest regularne zdobywanie tytułu mistrza Polski oraz znalezienie się w gronie 40 najlepszych drużyn w Europie. Nasza strategia jest więc podobna do tej, jaką Bernhard wdrożył do Bazylei.
Heusler był bardzo ceniony przez kibiców szwajcarskiego klubu, którzy w trakcie pożegnalnego meczu nagrodzili go długimi brawami. Oprócz pracy w klubie, 54-latek jest współzałożycielem oraz partnerem w spółce BHW, zajmującej się między innymi konsultingiem sportowym. Ciekawostkę stanowi fakt, że posiada także tytuł doktora prawa.