Spadkowicz Championship postanowił w trybie natychmiastowym rozwiązać obowiązującą do końca czerwca 2020 roku umowę z środkowym obrońcą po tym, jak ten po powrocie do klubu po 72 dniach spóźnienia nie przeszedł obligatoryjnych testów sprawnościowych.
29-letni zawodnik przyznał otwarcie przedstawicielom zespołu, że nie zamierza kontynuować swojej przygody z futbolem w barwach Sunderlandu na poziomie League One i chce opuścić klub.
Właściciele „Czarnych Kotów” wyraziły gotowość do sprzedaży piłkarza i wysłały go na bezpłatny urlop do końca lipca. Jeżeli do tego czasu nie znalazłby nowego pracodawcy, to miał wrócić do normalnych zajęć z resztą drużyny.
Tak się jednak nie stało i Papy Djilobodji dopiero po zamknięciu letniego okienka transferowego w czołowych ligach europejskich ponownie pojawił się na obiektach treningowych Sunderlandu. Wcześniej ignorował on pisemne prośby klubu o przyspieszenie swojego powrotu do zespołu.
Na reakcję przedstawicieli ekipy z Anglii nie przyszło nam długo czekać, ponieważ Senegalczyk tuż po wznowieniu treningów został poddany obligatoryjny testom sprawnościowym, które zakończył z wynikiem negatywnym.
Właściciele „Czarnych Kotów” wykorzystali ten fakt do rozwiązania umowy z defensorem z jego winy i w ten sposób pozbyły się jednego z najlepiej opłacanych graczy na poziomie League One, który inkasował tygodniowo 33 tysiące funtów.