Do zdarzenia doszło w drugiej części spotkania, kiedy to Unai Emery zdecydował się zmienić pełniącego funkcję kapitana „Kanonierów” Xhakę. Sympatycy Arsenalu zaczęli buczeć na Szwajcara, a ten prowokował ich, przykładając rękę do ucha i powiedział, by się „pierdo****”. Następnie zignorował Emery’ego, który chciał podziękować mu za grę, zdjął koszulkę i udał się do szatni.
„Po czasie refleksji na temat tego, co się wydarzyło, chciałbym wyjaśnić całą sprawę. Sceny, które miały miejsce wokół mojej zmiany, bardzo mnie poruszyły. Uwielbiam ten klub i zawsze daję z siebie dla niego 100 procent - zarówno na boisku, jak i poza nim.
Poczucie niezrozumienia przez fanów oraz powtarzające się obelżywe komentarze pojawiające się podczas meczów czy w mediach społecznościowych w ciągu ostatnich tygodni mocno na mnie wpłynęły. Ludzie mówili „Złamiemy ci nogi ”, „Zabijemy twoją żonę”, „Życzę twojej córce raka”. To mnie poruszyło i osiągnąłem temperaturę wrzenia, czując w niedzielę na stadionie odrzucenie.
Dałem się ponieść emocjom i zareagowałem w sposób odnoszący się bez szacunku również do kibiców wspierających nasz klub i mnie pozytywną energią. Nie taka była moja intencja i przepraszam za to.
Mam nadzieję, że wrócimy do miejsca wzajemnego szacunku, przypominając sobie, dlaczego zakochaliśmy się w tej grze. Idźmy wspólnie do przodu” - napisał dzisiaj 27-letni piłkarz.