Przedłużenie okresu ważności tymczasowych przepisów wprowadzonych przez FIFA odnośnie dania piłkarzom możliwości do zawieszenia obowiązujących ich umów z klubami ukraińskimi oraz rosyjskimi sprawia, że pokaźne grono zawodników chętnie z niego korzysta w momencie braku otrzymania zgody na definitywne rozstanie z danym zespołem.
Do tego grona dopisał się Pedrinho, by na zasadzie rocznego wypożyczenia trafić do Atlético Mineiro z Szachtara Donieck.
Tym samym bohater drugiej największej transakcji w historii „Górników” dołączył do Davida Neresa (transfer do Benfiki), Marcos Antônio (transfer do Lazio), Fernando (transfer do Red Bulla Salzburg), Marquinhosa Cipriano (wypożyczenie do Cruzeiro) oraz Tetê (wypożyczenie do Olympique'u Lyon), którzy tylko w trwającym oknie zdecydowali się na ostateczne lub tymczasowe rozstanie z ukraińską drużyną.
24-letni skrzydłowy pojawił się po raz pierwszy na Starym Kontynencie w sierpniu 2020 roku za sprawą pozyskania go przez Benficę za 18 milionów euro z Corinthians.
Ofensywny piłkarz nie odnalazł się jednak kompletnie na portugalskich boiskach i z tego faktu skorzystał Szachtar, kupując go za identyczną sumą zeszłego lata.
Pedrinho odżył momentalnie w nowych barwach, co przełożyło się na cztery trafienia i trzy asysty w 18 występach.
Na tym jego dorobek na razie się zamknął z powodu najpierw przedwczesnego zakończenia rozgrywek po rozpoczęciu zbrojnej napaści przez Rosję i teraz po opuszczeniu klubu, z którym jest związany umową do 30 czerwca 2025 roku.
Brazylijczyk jest czwartym wzmocnieniem Atlético Mineiro. Wcześniej aktualny wicelider tamtejszej ekstraklasy ogłosił fakt nawiązania współpracy z Otávio z Bordeaux, Cristianem Pavónem z Boca Juniors oraz Jemersonem z AS Monaco.