56-letni szkoleniowiec, który w przeszłości pracował między innymi w Betisie i West Bromwich Albion, podpisał umowę do końca sezonu.
Na Wyspach Kanaryjskich będzie miał szansę sprawdzić się w dość bezpiecznej pozycji. Obecnie Las Palmas zajmuje jedenastą pozycję w tabeli drugiej ligi hiszpańskiej, mając 14 punktów przewagi nad strefą spadkową i dziewięć oczek straty do szóstego miejsca gwarantującego udział w play-offach o LaLigę.
Co ciekawe, debiutem w Las Palmas dla Mela będzie wyjazd na mecz z Deportivo La Coruña, czyli... jego ostatnim klubem, który prowadził przez sześć miesięcy w 2017 roku.
Pepe Mel, poza życiem piłkarskim... piszący książki, ma duże doświadczenie na poziomie Segundy. Dwukrotnie wygrywał te rozgrywki - w sezonach 2010/2011 i 2014/2015, oczywiście jako szkoleniowiec Betisu.