Tunezyjski pomocnik dołączył do tureckiego zespołu na zasadzie wolnego transferu po tym, jak przed kilkoma dniami włodarze Darmstadt postanowili rozwiązać kontrakt z piłkarzem podejrzewanym o wspieranie radykalnych islamistów.
Afera z udziałem 28-letniego zawodnika wybuchła już jakich czas temu, kiedy okazało się, że wspiera on organizację Ansaar International powiązaną z muzułmańskimi terrorystami. Ben-Hatira przekonywał, że robi ona wiele dobrego, o czym miał świadczyć fakt, że posiada jedyną oczyszczalnię ścieków w Strefie Gazy, sierociniec w Ghanie, a także pomaga w szpitalach i szkołach.
Tłumaczenia pomocnika na nic się zdały, ponieważ jego dalszej obecności w klubie nie popierali także kibice i w efekcie musiał rozstać się z niemiecką drużyną, dla której w obecnym sezonie rozegrał jedenaście spotkań i zdobył w nich jednego gola.
Tunezyjczyk po zakończeniu pobytu w Darmstadt nie narzekał na brak zainteresowania i postanowił związać się z Gaziantepsporem. Ben-Hatira podpisał z tureckim zespołem półroczną umową z opcją jej przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.