OFICJALNIE: Piłkarze Astany „nagrodzeni” po meczu z Legią

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: FK Astana

Junior Kabananga i Patrick Twumasi przedłużyli swoje kontrakty z Astaną.

Obaj piłkarze są jednymi z kluczowych zawodników kazachskiej drużyny. W ostatnich dniach o ich umiejętnościach mogli się przekonać piłkarze Legii Warszawa, którzy w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów ulegli „Kolejarzom” 1:3. Kabananga w tym spotkaniu zdobył gola oraz zanotował asystę przy trafieniu Twumasiego.

Środkowy napastnik i prawoskrzydłowy osiągnęli porozumienie z włodarzami Astany w kwestii warunków nowych umów i przedłużyli swoje kontrakty z klubem do końca grudnia 2019 roku.

- Najważniejsze jest dla mnie zdobywanie trofeów i osiąganie jak najlepszych rezultatów. Jestem dumny, że razem z zespołem sięgnąłem już trzykrotnie po mistrzostwo kraju i wygrałem Puchar oraz Superpuchar Kazachstanu. Nasz prawdziwy potencjał możemy jednak pokazać dopiero w Lidze Mistrzów i Lidze Europy, gdzie regularnie występujemy. Moim marzeniem jest zadebiutowanie w reprezentacji Ghany. Z każdym rozegranym i wygranym meczem w Astanie zbliżam się do osiągnięcia tego celu - powiedział 23-letni skrzydłowy.

- Jestem szczęśliwy, że mogę tutaj kontynuować swoją karierę. W Astanie czuję wsparcie i szacunek kibiców. Wiele zawdzięczam klubowi i zamierzam pomóc mu w osiąganiu kolejnych celów - dodał doświadczony napastnik.

Kabananga w trwających rozgrywkach imponuje skutecznością. W dotychczas rozegranych 25 meczach strzelił piętnaście bramek oraz zanotował sześć asyst dla kazachskiej drużyny. Z kolei Twumasi może pochwalić się dwunastoma zdobytymi golami (w tym trzema w trwających eliminacjach Ligi Mistrzów) w 24 występach.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy