Klub potwierdził doniesienia o rozwiązaniu przez Bośniaka kontraktu, obowiązującego do 30 czerwca 2018 roku, za porozumieniem stron. Tym samym zawodnik żegna się z Ekstraklasą zaledwie po siedmiu miesiącach od powrotu do Polski.
29-latek nie był pierwszoplanową postacią krakowskiego zespołu. Chociaż kibice sporo spodziewali się po ofensywnym pomocniku, ten nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie i dla Kiko Ramireza uchodził jedynie za zmiennika.
Do podjęcia decyzji o rozstaniu z Wisłą zawodnika zachęciła najprawdopodobniej propozycja z Korei Południowej. To właśnie jeden z tamtejszych klubów ma być nowym pracodawcą Štilicia.
Były gwiazdor Lecha po powrocie do Ekstraklasy rozegrał w niej 14 spotkań, w których zanotował gola i 2 asysty. Na boisku spędził niespełna 600 minut.