Młodzieżowy reprezentant Kamerunu zapragnął podążyć szlakiem wyznaczonym przez swojego utytułowanego ojca i rozpoczął swoją przygodę z futbolem w Realu Mallorca, gdzie legendarnych afrykański piłkarz występował w latach 2000-2004.
19-latek nie pokazał w tej drużynie niczego wielkiego poza nośnym nazwiskiem i dlatego w późniejszym okresie próbował sił w młodzieżowych ekipach CD Atlético Baleares oraz Realu Oviedo.
W nich prezentował się nieco lepiej, o czym może świadczyć fakt, że otrzymał powołanie na Puchar Narodów Afryki U-20 na początku bieżącego roku.
Étienne Eto’o pełnił na nim funkcję rezerwowego, ale w znaczącym stopniu zdążył zaznaczyć swoją obecność w kadrze Kamerunu za sprawą dwóch zdobytych bramek w ostatnim meczu grupowym przeciwko Mozambikowi (4:1) oraz zaliczonej asyście w przegranym ćwierćfinałowym pojedynku z Ghaną (1:1, 2:4 po karnych).
Te wyniki oraz późniejsza gra w drugim z hiszpańskich zespołów nie sprawiły, że stał się atrakcyjnym zawodnikiem dla nieco mocniejszych drużyn w trakcie letniego okna, dlatego stosunkowo długo przyszło mu poczekać na związanie się z nowym pracodawcą.
Młody napastnik może już teraz jednak znów skupić się na grze, ponieważ otrzymał szansę ze strony działaczy Vitória SC, którzy podpisali z nim kontrakt o nieujawnionej długości i włączyli go do zespołu U-23.
Jeżeli Eto'o będzie w nim prezentował się nadspodziewanie dobrze, to być może zobaczymy go debiutującego jeszcze w tym sezonie w portugalskiej ekstraklasie.