Doświadczony pomocnik trafił do Meksyku z włoskiego Lazio, które wypożyczyło go po raz drugi - ostatnio Urugwajczyk miał okazję występować w Torino. 30-latek nie nacieszył się grą w nowych barwach zbyt długo. Niedługo po debiucie musiał doznał urazu łękotki, który wykluczył go z treningów na dłuższy czas.
W Atlasie jego głównym zadaniem ma być pomoc drużynie w utrzymaniu się w Liga MX. Nowy pracodawca za rok obchodzić będzie stulecie klubu, które najlepiej świętować na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Droga do pozostania na nim będzie długa i prawdopodobnie bolesna. W pierwszych siedmiu kolejkach piłkarze zebrali zaledwie siedem oczek i wyprzedzają jedynie dwie z osiemnastu drużyn - mniej punktów zdobyli gracze Cruz Azul i Club Santos Laguna.