OFICJALNIE: West Ham United z pierwszym letnim transferem. Craig Dawson wykupiony

Norbert Bożejewicz
Źródło: West Ham United

Craig Dawson przeniósł się na stałe do West Hamu United z Watfordu.

Doświadczony obrońca trafił do londyńskiego zespołu niedługo po zamknięciu oficjalnego terminu letniego okna transferowego na zasadzie odpłatnego wypożyczenia z Watfordu (przepisy w Wielkiej Brytanii pozwalały na dokonywanie transakcji pomiędzy klubami z różnych klas do 16 października).

W ten sposób szkoleniowiec David Moyes dostał pożądanego przez siebie defensora, który miał stanowić uzupełnienie prowadzonych przez niego „Młotów”.

Blisko 31-letni zawodnik nie był w pierwszych tygodniach brany pod uwagę przy ustalaniu składu zespołu przez Szkota. Później zdołał załapać się kilka razy na ławkę rezerwowych i następnie od grudniowej potyczki z Southampton jest podstawowym graczem West Hamu United.

Craig Dawson prezentował się bardzo dobrze w dotychczas 17 rozegranych meczach, w których zdobył nawet cztery bramki i dlatego władze londyńskiego klubu postanowiły wykupić go z Watfordu.

Środkowy obrońca związał się oficjalnie z „Młotami” do zakończenia sezonu 2022/2023 i kosztował nieco ponad 2,3 miliona euro.

- Przyjazd do West Hamu był dla mnie świetnym posunięciem, a gra w klubie o tak zakorzenionych tradycjach jest przywilejem. W ekipie panuje prawdziwa wspólnota, duch zespołowy i doskonała jakość. Nie mogę się doczekać tego, co może przynieść moja przyszłość w zespole i jaki potencjał możemy osiągnąć jako drużyna - powiedział były zawodnik między innymi West Bromwich Albion czy Boltonu.

Defensor jest naturalnie pierwszym letnim transferem potwierdzonym przez klub z Londynu, który plasuje się obecnie na sensacyjnie wysokim czwartym miejscu w tabeli Premier League.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy