Nie wiadomo jeszcze, czy 37-latek w ten sposób tylko podtrzymuje formę fizyczną, czy też faktycznie bierze pod uwagę występy na poziomie League Two, czyli na czwartym poziomie rozgrywkowym w Anglii.
Touré pozostaje oficjalnie bez pracodawcy od 1 stycznia tego roku, gdy wygasła jego umowa z chińskim Quingdao Huanghai. Wydawało się, że jego przyszłość jest w Brazylii (interesowały się nim Vasco da Gama czy Botafogo), jednak rozmowy zakończyły się wzajemnymi oskarżeniami o brak uczciwości. Iworyjczyk ostatecznie wolałby pozostać w Europie.
Doświadczony środkowy pomocnik, który na koncie ma między innymi trofeum Ligi Mistrzów, mistrzostwo Afryki, dwa mistrzostwa Hiszpanii czy trzy mistrzostwa Anglii, nie chce wciąż żegnać się z murawą. Touré w przeszłości grał choćby w FC Barcelonie czy Manchesterze City.
Leyton Orient w przedwcześnie zakończonym sezonie League Two zajęło 17. lokatę w tabeli.