Faza grupowa indonezyjskiego turnieju przebiegła bez większych niespodzianek - do następnej fazy najczęściej awansowali faworyci.
Już jutro czeka nas południowoamerykańskie starcie, czyli potyczka Ekwadoru z Brazylią. Pierwsza z drużyn zajęła drugie miejsce w grupie A i awansowała kosztem reprezentacji gospodarzy. „Canarinhos” natomiast awansowali z drugiej pozycji w niezwykle trudnej grupie z Anglią i Iranem. W tej ekipie warto zwrócić uwagę na Kaue Eliasa i Rayana, którzy mają na koncie odpowiednio cztery i trzy trafienia oraz najlepszego dogrywającego (trzy asysty) Estevão Williana. Uzyskanie takich statystyk z pewnością ułatwiło starcie z Nową Kaledonią, które zakończyło się rezultatem aż 9-0.
W poniedziałek mecz zagrają także nasi grupowi rywale, czyli Japonia, która wyszła z trzeciego miejsca. Przed Rento Takaoką, który już cztery razy pokonał bramkarzy rywali, i spółką bardzo trudne zadania, bo zmierzą się z Hiszpanią, która wygrała grupę B.
We wtorek czekają nas aż cztery spotkania. Mali, które w grupie ustąpiło jedynie Hiszpanii, zmierzy się z Meksykiem, czyli drugim zespołem grupy F. W tym starciu warto zwrócić uwagę na Stephano Carrillo i Mamadou Doumbie, bo obaj mają na koncie po trzy trafienia.
Reprezentację z Ameryki Północnej wyprzedzili Niemcy, którzy osiągnęli komplet punktów w grupie. Ich rywalem będą Stany Zjednoczone, czyli drugi zespół grupy E. Gwiazdami tego spotkania mogą być Noaha Darvicha, bo młody gracz FC Barcelony ma na koncie trzy asysty, oraz Nimfasha Berchimas, który już trzykrotnie trafiał do siatek rywali.
Nasi rywale z piątkowego spotkania, czyli Argentyńczycy zmierzą się natomiast z Wenezuelą, czyli trzecim zespołem grupy F. Uwagę przyciąga tutaj Agustín Fabian Ruberto, bo na tym turnieju zanotował trzy trafienia.
Ostatnim wtorkowym starciem będzie rywalizacja między Marokiem a Iranem. Afrykańska reprezentacja triumfowała w grupie A, a azjatycka drużyna zaskoczyła i zdołała zwyciężyć z Brazylijczykami 3:2, czym zagwarantowała sobie awans do następnej fazy, a z Anglikami bramkę decydującą o porażce straciła dopiero w 90. minucie.
W środę odbędą się ostatnie dwa spotkania 1/8 finału tego turnieju. Wspomniane wcześniej „Lwy Albionu” wygrały trudną grupę C i teraz zmierzą się z Uzbekistanem, który niespodziewanie wywalczył remis z Hiszpanią i awansował z trzeciego miejsca. W azjatyckiej drużynie gwiazdą jest Amirbek Saidov, który ma na koncie trzy trafienia.
Naszych grupowych rywali z Senegalu czeka niezwykle trudne wyzwanie w postaci reprezentacji Francji, która zakończyła pierwszą fazę turnieju z kompletem punktów na koncie. W tym starciu warto zwrócić uwagę na Idrissę Gueye'a, który załadował nam hat-tricka i Joana Lenny'ego Yannisa Tincrèsa - on również ma na koncie trzy trafienia.
Mecze 1/8 finału Mistrzostw Świata do lat 17 2023:
Ekwador - Brazylia
Hiszpania - Japonia
Mali - Meksyk
Niemcy - Stany Zjednoczone
Argentyna - Wenezuela
Maroko - Iran
Anglia - Uzbekistan
Francja - Senegal