Według „Toro.it” podczas dzisiejszego spotkania w Mediolanie podtrzymano zainteresowanie piłkarzem, jednocześnie przedstawiając nową propozycję. Zakłada ona, że Belotti zostałby wypożyczony na dwa lata za 20 milionów euro z przymusem późniejszego wykupu za 60 milionów, co oznaczałoby, że cała operacja zamknęłaby się w 80 milionach euro (co byłoby zdecydowanie największym transferem w historii Milanu, który nigdy wcześniej nie wydał ponad 50 milionów euro na jednego piłkarza). Jest to kwota już kusząca dla Torino, które oczekiwało 100 milionów euro, czyli kwoty zapisanej w kontraktowej klauzuli, ale obowiązującej tylko kluby zagraniczne.
Na podobnej zasadzie do Milanu przeniósł się wcześniej z Atalanty Franck Kessié, za którego mediolańczycy po dwuletnim wypożyczeniu (osiem milionów euro) zapłacą 20 milionów euro.
23-letni Belotti ma za sobą znakomity sezon Serie A, podczas którego strzelił 26 bramek i zaliczył osiem asyst. Dodatkowo we wrześniu 2016 roku zadebiutował w reprezentacji Włoch – jego aktualny bilans w kadrze narodowej to już cztery gole w dziewięciu meczach.
Latem Milan zdążył sprowadzić napastnika, z Porto kupując bardzo obiecującego André Silvę za 38 milionów euro. Poza nim przeprowadzono trzy inne transfery: Mateo Musacchio, wspomnianego Kessiégo oraz Ricardo Rodrigueza.