Nominalnie prawy obrońca, który w tym sezonie został na stałe przesunięty do linii pomocy, od dawna łączony jest z większymi klubami. Do tej pory najczęściej spekulowało się o transferze 23-latka na Wyspy i jego ojciec potwierdził, że taki ruch faktycznie jest najbardziej prawdopodobny.
- Rozmawialiśmy już z obydwoma
klubami z Manchesteru i Arsenalem. Było pewne podejście Barcelony,
ale w tym kierunku nie pojawiło się nic więcej.
- Lubimy
Manchester United i to, co robi w nim José Mourinho, ale mamy pewną
słabość do City... - przyznał tajemniczo Brazylijczyk.
Przypomnijmy, że jakiś czas temu głos w sprawie przenosin
do Anglii zabrał sam Fabinho. - Aktualnie jestem szczęśliwy w
Monaco, mój kontrakt jest ważny do 2021 roku... Premier League jest
jednak ligą, która mnie interesuje i być może pewnego dnia w niej
zagram - przyznał 23-letni zawodnik.
Brazylijczyk rozegrał
w tym sezonie 38 spotkań w barwach Monaco. Strzelił w nich osiem
goli, dorzucając do tego pięć asyst.