Doświadczony napastnik zakończył definitywnie pobyt w belgijskim klubie po kompletnie nieudanych obecnych rozgrywkach w swoim wykonaniu.
Blisko 32-letni zawodnik nie należał do ulubieńców szkoleniowca Michela Preud’homme’a i dlatego ani razu nie pojawił się na boisku przed zawieszeniem sezonu.
Gdyby tego byto mało, to we wrześniu został przesunięty do rezerw Standardu.
Takie trudne położenie Portugalczyka wskazywało na to, że zdecyduje się na zmianę pracodawcy w trakcie zimowego okienka transferowego. Nic takiego jednak nie nastąpiło i Orlando Sá pozostał w drużynie z Liège aż do teraz, kiedy w końcu udało mu się osiągnąć porozumienie z władzami klubu w kwestii przedwczesnego zakończenia współpracy.
Były gracz między innymi Legii Warszawa trafił do Standardu w sierpniu 2016 roku i od tego momentu (z półroczną przerwą na grę w chińskim Henan Jianye) rozegrał w jego barwach 88 spotkań, w których strzelił 32 bramki oraz zanotował cztery asysty.