Reprezentacja Polski szuka lidera w środku obrony od bardzo dawna. Przez pewien czas można było myśleć, że takim stanie się Jan Bednarek, jednak niewiele z tego wyszło.
Wtedy, w marcu 2023 roku na mecz z Albanią w podstawowym składzie wyszedł Bartosz Salamon. Gracz poznańskiego Lecha zaprezentował się bardzo dobrze i większość z nas była już przekonana, że poszukiwania, przynajmniej na dwa, może trzy lata, można zakończyć.
W kwietniu jednak były stoper Milanu został zawieszony na kilka miesięcy z powodu brania środków niedozwolonych. Nie wiadomo było w jakiej dyspozycji wróci.
32-latek po absencji po raz pierwszy zagrał w grudniu, a w tym roku znowu prezentuje się bardzo dobrze, stąd powołanie. 11-krotny reprezentant Polski ponownie stanie się liderem defensywy?
- Nie jest powiedziane, że starszy zawodnik czy inny nie może grać, to jest reprezentacja, która chce osiągnąć sukces, dlatego ja nie patrzę na to, kto ile ma lat - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz, zapytany o Salamona.
Niektórzy mają wątpliwości, co do kontrowersji związanych z nominacją Salamona. Głos zabrał selekcjoner.
- Pan jest z Poznania, tak? To nie kontrowersje, tylko pan się cieszy. On ma cechy przywódcze. Uważam, że jeśli nie miałby tej kary, to grałby regularnie - dodał.
Salamon od początku tego sezonu rozegrał osiem meczów.