Środkowy obrońca prezentował się bardzo przyzwoicie w kończących się rozgrywkach i w pełni zasłużył sobie na to, aby znaleźć się w kadrze reprezentacji Polski na nadchodzące Mistrzostwa Europy.
Dobra forma 26-letniego zawodnika nie umknęła także uwadze wysłanników różnych europejskich. Wśród nich miało znaleźć się między innymi Torino, które zaoferowało rzekomo 2,5 miliona euro za Pawła Dawidowicza.
Mateusz Borek przekonuje, że Hellas Verona nie jest w żadnym stopniu zainteresowany sprzedażą naszego defensora za zaproponowaną sumę, ponieważ wcześniej odrzucił bardziej atrakcyjną ofertę ze strony jednego z angielskich klubów i na dodatek zamierza w najbliższych dniach podpisać z Polakiem nową umowę.
„Włoskie media informują o możliwości transferu za 2,5 miliona euro Pawła Dawidowicza do Torino. To się nie wydarzy. Verona odrzuciła kilka miesięcy temu ofertę z Anglii za 9 milionów. Dawidowicz na dniach podpisze nową umowę z Veroną do 2025 roku. Polak dostanie dużą podwyżkę” - napisał dziennikarz na Twitterze.
26-latek trafił do Hellasu w sierpniu 2018 roku. Najpierw na zasadzie wypożyczenia z Benfiki, a potem definitywnie. W kończącym się sezonie wystąpił w 31 meczach.