Paweł Wszołek może wrócić do Legii Warszawa, ale pod jednym warunkiem

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: Sebastian Staszewski [Twitter]

Paweł Wszołek znalazł się na celowniku Legii Warszawa, o czym informuje na Twitterze Sebastian Staszewski. Union Berlin oczekuje jednak za niego pieniędzy.

Pod koniec poprzedniego sezonu bardzo dużo mówiło się o przyszłości Pawła Wszołka, a Czesław Michniewicz nalegał, by ten pozostał w Legii. Sam zawodnik postanowił jednak spróbować sił za naszą zachodnią granicą i wzmocnił w ramach wolnego transferu Union Berlin.

Z przenosinami do Bundesligi niewątpliwie wiązał duże nadzieje i liczył być może na to, że na kanwie występów w tej ekipie zdoła przebić się do reprezentacji Polski. Rzeczywistość okazała się jednak dla niego brutalna.

Przez ostatnie pół roku rozegrał raptem jeden mecz, co zresztą jest sporym nadużyciem, bo wszedł z ławki na siedemnaście minut. Poza tym nie został zgłoszony do europejskich pucharów, a spotkania Bundesligi oglądał co najwyżej z wysokości ławki rezerwowych.

Z tego powodu jasne stało się w grudniu, że trener Urs Fischer nie widzi go w swojej koncepcji i należy rozejrzeć się za innym pracodawcą. Ostatnio łączono go z powrotem do Legii Warszawa.

Chęć ponownego ujrzenia Wszołka w barwach mistrzów Polski zasygnalizował też trener Aleksandar Vuković. Co na to pracodawca Serba? Sprawę wyjaśnił na Twitterze Sebastian Staszewski.

Zdaniem dziennikarza Interia.pl stołeczny zespół rzeczywiście jest zainteresowany sprowadzeniem 29-latka, ale pojawił się pewien problem. Pomimo tego, że Union chce pozbyć się piłkarza, jednocześnie liczy na opłatę transferową.

Czy Legia na to przystanie? Zdaniem Staszewskiego taki wariant jest rzeczywiście możliwy, bo prawy wahadłowy to jeden z priorytetów na zimowe okno transferowe.

Były zawodnik między innymi Hellasu Werona i Sampdorii rozegrał łącznie dla obecnych mistrzów Polski 60 meczów, a jego dorobek to 12 goli i 15 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy