Pennant kończy przygodę z Liverpoolem
Przygoda Jermaine'a Pennanta z Liverpoolem wydaje się dobiegać końca. Pomocnik nie znalazł miejsca nawet w kadrze na środowe spotkanie Carling Cup z Tottenhamem, a Rafael Benitez nie przewiduje wstawiać go do (...)
Hiszpański menadżer ma podobno sporo uwag do Pennanta, zwłaszcza dotyczących sposobów spędzania przez niego wolnego czasu (znany jest jego trudny charakter, w przeszłości skazany był za jazdę po pijanemu). W związku z tym ma nadzieję, że uda się go sprzedać, najlepiej jeszcze w styczniu. Poważnie zainteresowanie sprowadzeniem piłkarza są Blackburn Rovers i Stoke City.
"Penninho" ma słabą pozycję w zespole od początku tego sezonu. Łącznie na boisku przebywał przez jedyne 247 minut. W Blackburn i Stoke mógłby liczyć na pewne miejsce w pierwszym składzie.
Sporym problemem jest jednak cena. Liverpool musi liczyć się z poniesieniem sporej straty w stosunku do 6,7 miliona funtów, które zapłacił za Pennanta w 2006 roku. Dwóch wymienionych klubów nie stać na wydanie takiej kwoty za skrzydłowego.
Więcej na temat:
Anglia