20-letni Wojciech Kamiński jest wychowankiem Piasta. W pierwszym zespole mistrzów Polski z 2019 roku jeszcze nie zadebiutował i to mimo faktu, iż Waldemar Fornalik, ujmując to delikatnie, nie może narzekać na zbyt dużą liczbę młodzieżowców.
Od lata 2019 roku Kamiński jest regularnie wypożyczany. W ciągu ostatnich dwóch lat był już na trzech wypożyczeniach, a właśnie rozpoczyna czwarte. Piast Gliwice oddawał już 20-latka kolejno do Termaliki (13 meczów, asysta), Sandecji (7 meczów, bez „liczb") i Wigier Suwałki (20 meczów, gol).
Teraz ponownie uda się do klubu z Fortuna 1. Ligi i będzie mógł dorzucić kolejne występy na tym poziomie do osiemnastu, jakie uzbierał do tej pory w barwach Termaliki i Sandecji. Wszystko dlatego, że na roczne wypożyczenie środkowego pomocnika skusiło się Zagłębie Sosnowiec.
– Chcę jak najbardziej rozwinąć się w Zagłębiu i pomóc klubowi w osiągnięciu jak najlepszych wyników. I żeby to było dobre dla mnie i klubu. Chciałbym grać w podstawowym składzie Zagłębia i zrobię wszystko co w mojej mocy, by tak się stało - stwierdził Kamiński na oficjalnej stronie klubu.