Kontrakt Piotra Zielińskiego z Napoli jest ważny tylko do 30 czerwca 2024 roku i cały czas nie wiadomo, jak potoczą się jego losy. Niektóre źródła z Włoch sugerowały, że przesądzone są już jego przenosiny w ramach letniego okna do Interu Mediolan. Chodzi o wolny transfer. Tomasz Włodarczyk tonuje jednak nastroje w tej sprawie.
Zdaniem dziennikarza Meczyki.pl jest ona otwarta, a wszelkie negocjacje mogą potrwać nawet jeszcze kilka tygodni. Na ten moment nic nie jest podpisane i w najbliższych dniach raczej nie zostanie.
Przeprowadzka 29-latka do Interu jest jak najbardziej możliwa, ale jego pozostanie w Napoli również. Podobnie jak zmiana ligi. Prawdopodobnym kierunkiem jest tutaj Premier League, ale Włodarczyk większe szanse daje na realizację jednej z dwóch poprzednich opcji.
Jednocześnie przypomniał on, że w przeszłości pomocnika chciał u siebie Everton i zainteresowanie jego osobą miało być dość konkretne.
- Mówiło się o Liverpoolu, ale z tego co wiem, bardzo konkretną propozycję miał kiedyś z Evertonu. Kiedy bodaj Carlo Ancelotti był trenerem tego klubu. Było o tym cicho, nigdy nie słyszałem, żeby wiązano Zielińskiego z Evertonem, a dzisiaj rozpytywałem i ponoć to właśnie on złożył konkretną propozycję Zielińskiemu - przyznał dziennikarz w programie „Okno Transferowe”.
Polak współpracował z włoskim szkoleniowcem w Neapolu.