- Nie mam wątpliwości, że chcę zostać w piłce, być blisko boiska. Nie widzę siebie pracującego w biurze - powiedział w rozmowie z "FourFourTwo".
- Chcę coś robić dobrze. Albo wcale. Moim ostatecznym celem jest prowadzenie Barcelony, czego nie kryję. Chcę pracować jeszcze raz w tym miejscu, które uważam za mój dom.
- Za każdym razem, gdy mam dziesięć minut dla siebie, mija chwila i już piłka leci w telewizorze. Moja żona o tym wie, nienawidzi piłki. Przyglądam się La Liga i Premier League też. Analizuję składy i strzelców na moim telefonie.
Kontrakt 36-letniego Xaviego z Al Sadd obowiązuje do 30 czerwca 2017 roku.