Klub z Anfield prowadzi negocjacje z Southampton od kilku tygodni. Odkąd mało prawdopodobne stało się sprowadzenie Mario Götze, Senegalczyka oznaczono jako nowy priorytet. "Święci" początkowo niechętnie podchodzili do sprzedaży 24-latka, oczekując oferty powyżej 40 milionów funtów. Teraz jednak obniżyli swojego oczekiwania.
"The Guardian" i inne brytyjskie dzienniki podają, że Liverpool uzyskał zgodę na rozmowy z piłkarzem po złożeniu oferty w wysokości około 30 milionów euro. Doszło zatem do wstępnego porozumienia w sprawie kwoty odstępnego, co oznacza że teraz wystarczy tylko przekonać do zmiany otoczenia samego zawodnika.
Wpływ na negocjacje pomiędzy klubami miała postawa Mané. Napastnik naciskał na działaczy, by udzielili mu zgody na odejście, ostrzegając że nie przedłuży wygasającej za dwa lata umowy. Argumentował, że dowiódł swojej lojalności, kiedy nie nalegał na dołączenie do Manchesteru United, który walczył o niego w dwóch ostatnich oknach.
Transfer byłby spełnieniem części planów Jürgena Kloppa, który nalegał na sprowadzenie bocznego atakującego/skrzydłowego, który zagwarantuje nawet kilkanaście goli w sezonie.