Siódma kolejka zmagań w angielskiej ekstraklasie została przeniesiona na inny termin i niewykluczone, że to samo stanie się również z ósmą, a przynajmniej jej częścią. Tym razem pomijając nawet fakt żałoby narodowej po śmierci królowej Elżbiety II, na drodze stają problemy logistyczne. Części spotkań zwyczajnie może nie udać się zorganizować.
Na poniedziałek 19 września Pałac Buckingham zapowiedział uroczystości pogrzebowe zmarłej monarchini, na których najprawdopodobniej pojawią się tysiące Brytyjczyków oraz turystów. Całe wydarzenia będzie trzeba odpowiednio zabezpieczyć, co wymaga udziału wielu policjantów. „Daily Mail” informuje, że w stan gotowości ma zostać postawionych nawet 10 tysięcy funkcjonariuszy, również spoza Londynu.
W kontekście piłki nożnej oznacza to tyle, że policja może nie mieć wystarczających zasobów personalnych, by zabezpieczyć rozgrywane wcześniej mecze. Wszak wytypowani policjanci będą musieli zjawić się w stolicy z wyprzedzeniem, a na samą ósmą kolejkę przewidziano dwa mecze o podwyższonym ryzyku - Chelsea z Liverpoolem oraz Manchesteru United z Leeds United.
Problemy logistyczne przytrafią się najpewniej również głównemu realizatorowi telewizyjnemu, Sky Sports. Nadawca telewizyjny potrzebuje sprzętu oraz personelu do wykonania jakościowego przekazu, a większość ciężarówek zewnętrznych jest na ten moment do dyspozycji siostrzanej telewizji Sky News, która zamierza przeprowadzić szczegółową 24-godzinną transmisję z wydarzeń okołopogrzebowych.
Warto przy tym zwrócić uwagę, że choć Premier League jest dla Sky Sports priorytetem, nadawca transmituje również mecze z innych rozgrywek - Championship, Scottish Premier League oraz Women's Super League.
Przy takim harmonogramie na weekend może zabraknąć sprzętu i obsługi. We wcześniejszym oświadczeniu władze Premier League zastrzegły sobie możliwość dalszych zmian w terminarzu, te będą podejmowane jednak na bieżąco. Pozostaje zatem czekać na decyzje, czy poniedziałkowy pogrzeb zakłóci organizację całej poprzedzającej go kolejki.