Wychowanek Lyonu wzbudza duże zainteresowanie na rynku transferowym i już rok temu mocno zabiegał o niego Arsenal. Ostatecznie piłkarz zdecydował się zostać we Francji na kolejny sezon, ale w trakcie sezonu ogłosił, że tego lata chciałby wykonać krok do przodu w swojej karierze. W pewnym momencie wydawało się, że zawodnik jest już o krok od Atlético Madryt, lecz wtedy potwierdzony został zakaz transferowy, który nie pozwala Hiszpanom rejestrować nowych graczy do 1 stycznia przyszłego roku.
Z sytuacji zamierzał skorzystać Arsenal, który od razu zgłosił się z ofertą. Kilka dni temu francuskie media poinformowały, że strony są już blisko osiągnięcia porozumienia. O sytuację 25-latka zapytany został prezydent Lyonu, Jean-Michel Aulas.
- Czy otrzymaliśmy ofertę z Arsenalu? Moją intencją nie jest ciągłe wypychanie Alexandre z naszej drużyny, Atlético wciąż wyraża chęć sprowadzenia go 1 stycznia. Chcę wysłuchać co do powiedzenia ma sam zawodnik. Widziałem się z Wengerem podczas meczu Francji z Anglią. Byłem z naszym doradcą, Gérardem Houllierem, i chyba Arsène powiedział mu, że Arsenal może być zainteresowany - powiedział Aulas w rozmowie z „L'Equipe”.
- Jest wcześnie, żeby mówić o pełnym porozumieniu. To co musi się wydarzyć przede wszystkim to to, że wcześniej musimy dokonać dużego transferu. Nie możemy sobie pozwolić na odejście zawodnika o takiej jakości nie znajdując wcześniej jego następcy.
„L'Equipe” informowało wcześniej, że „Kanonierzy” oferują za napastnika 50-60 milionów euro. Aulas stwierdził, że to minimalna kwota, którą trzeba wydać na Lacazette'a.
- To musi być co najmniej taka kwota. Wszyscy wiedzą, że oferta Atlético opiewa na 53 miliony euro plus 12 milionów w ramach zmiennych. To daje 65 milionów. Przedstawiciele Arsenalu zostali poinformowani, że cena wyniesie mniej więcej tyle. Taka kwota za zawodnika, który co roku zdobywa po 25-30 bramek to minimum. Ale szczerze, na razie nie rozważałem oferty Arsenalu, ponieważ spodziewałem się, że Alexandre zostanie po tym jak niepowodzeniem zakończył się transfer do Atlético.
Aulas potwierdził również, że rozpoczął starania o napastnika Arsenalu, Oliviera Girouda.
- W pewnym momencie skontaktowaliśmy się w jego sprawie. To chłopak, którego lubimy, który zdobywa dużo bramek i który ma spore ambicje, by pojechać na Mundial w Rosji. Powiedział mi osobiście, że potrzebuje trochę czasu, że jego sytuacja w Arsenalu nie jest do końca pewna, że ma skrytą nadzieję, iż w przyszłym sezonie będzie pierwszym wyborem w ataku. Kluczowy będzie tutaj Wenger. Obserwujemy sytuację. Postaramy się jak najszybciej sprowadzić topowego europejskiego napastnika.