Promes może trafić do Sampdorii

fot. Transfery.info
Michał Flis
Źródło: Calciomercato

Quincy Promes może w niedalekiej przyszłości zakończyć swą przygodę ze Spartakiem Moskwa.

26-latek od 2014 roku jest zawodnikiem ekipy z rosyjskiej stolicy, w barwach której wyrósł na największa gwiazdę tamtejszych rozgrywek piłkarskich. Łącznie w koszulce Spartaka strzelił 64 gole, a także 33-krotnie asystował przy bramkach kolegów z zespołu.

Jak informują media na Półwyspie Apenińskim, reprezentant Holandii może niebawem zmienić barwy klubowe i zasilić szeregi Sampdorii Genua.

Klub, którego barwy reprezentuje aż trzech reprezentantów Polski, chciałby wzmocnić swój skład przed nadchodzącym sezonem, w którym zamierza podjąć się walki o ligową czołówkę. Sprowadzenie na Stadio Luigi Ferraris takiego zawodnika, jak Promes mogłoby w znaczącym stopniu przybliżyć popularnych „Blucerchiatich” do zrealizowania owego celu.

Problem może stanowić jednak gaża, jaką należałoby wypłacać urodzonemu w Amsterdamie skrzydłowemu. W Moskwie inkasuje on bowiem pensję wynoszącą około dwa i pół miliona euro rocznie, a takich warunków finansowych niemal na pewno nie byłaby w stanie zagwarantować mu Sampdoria.

Wychowanek Twente Enschede od pewnego czasu wielokrotnie łączony jest z opuszczeniem Spartaka. Najczęściej w kontekście odejścia Promesa z Moskwy wymieniane są zespoły z angielskiej Premier League.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy