Początkowo kariera 24-latka zapowiadała się bardzo obiecująco. W przeszłości był bowiem powoływany na zgrupowania reprezentacji Francji do lat 20. W szeregach tej kadry rozegrał nawet trzy mecze.
Jako młody zawodnik był związany z Paris Saint-Germain, gdzie występował w rezerwach i drużynach juniorskich. W pewnym momencie kariera prawego obrońcy wyhamowała, z kolei w piątek świat obiegła smutna wiadomość.
Jego ostatni klub, a więc AS Furiani-Agliani poinformował o śmierci swojego piłkarza w specjalnym komunikacie. Wcześniej występował on w drugiej lidze chorwackiej w NK Rudes.
"Od dziś jesteśmy pogrążeni w żałobie. W czwartek dotarła do nas informacje, że w Paryżu zmarł Jordan Diakiese. Zawsze był to niezwykle uśmiechnięty, choć skryty chłopak. To niezwykle pracowity chłopak. Bardzo szybko wpasował się w nasz zespół" - czytamy w oświadczeniu szóstoligowca.
Przyczyna zgonu 24-latka nie jest powszechnie znana.