Argentyński zawodnik od dawna nie potrafi dojść do porozumienia z Juventusem w sprawie przedłużenia umowy. 27-latek oczekuje podwyżki do 15 milionów euro netto rocznie, podczas gdy „Stara Dama” proponuje mu o pięć milionów mniej.
Problemu ze spełnieniem oczekiwań finansowych Paulo Dybali nie miałoby PSG. Coraz więcej wskazuje bowiem na to, że po zakończeniu sezonu Parc des Princes opuści ktoś z dwójki Neymar-Kylian Mbappé, przy czym o wiele prawdopodobniejsze jest rozstanie z Francuzem. Wówczas Mauricio Pochettino będzie potrzebował nowego atakującego, a 29-krotny reprezentant „Albicelestes” znajdował się na jego celowniku już wtedy, gdy odpowiadał za wyniki Tottenhamu Hotspur.
Według „SportMediaset” finalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów może skierować wzrok właśnie na zawodnika ekipy ze stolicy Piemontu. Początkowo miałby on zaoferować 60 milionów euro, a zważywszy na wycenę Włochów oscylującą wokół 80 milionów, kluby mogą spotkać się w połowie.
Z drugiej strony cały czas istnieje inna opcja. Serwis internetowy Calciomercato zdążył już obwieścić wznowienie zainteresowania Juventusu nawiązaniem współpracy z Mauro Icardim i niewykluczone, że w grę wejdzie wymiana. Turyńczycy cały czas poszukują bowiem napastnika z prawdziwego zdarzenia, a były piłkarz Interu Mediolan wydaje się spełniać te kryteria.
Gdyby jednak strony postanowiły inaczej, „Stara Dama” dysponowałaby sporą sumą z tytułu sprzedaży swojego atakującego. Środki z pewnością pozwoliłyby na zakup Paula Pogby.
Kluczowe będzie spotkanie władz mistrza Italii z otoczeniem Dybali, które zaplanowano na luty. Jeśli dojdzie do odrzucenia oferty podpisania nowego kontraktu, możemy spodziewać się zintensyfikowania działań ze strony paryskiej ekipy.