Raków Częstochowa straci Iviego Lópeza? „On na to zasługuje”

fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: Wprost

Raków Częstochowa to lider Ekstraklasy, który może polegać na Ivim Lópezie. Okazuje się jednak, że początki Hiszpana pod Jasną Górą były trudne, co w rozmowie z „Wprost” zdradził dyrektor sportowy Wisły Kraków Kiko Ramirez.

Raków Częstochowa zajmuje w tabeli Ekstraklasy pierwsze miejsce i ma dziewięć punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa. Wydaje się zatem, że podopieczni Marka Papszuna pewnie zmierzają po tytuł mistrzowski.

Jednym z liderów tej ekipy jest Ivi López.

28-latek, który trafił do Ekstraklasy z Levante we wrześniu 2020 roku, miał trudne początki. Później jednak udało mu się zaaklimatyzować i jest jednym z najlepszych graczy w lidze.

O pierwszych tygodniach Hiszpana w Rakowie Częstochowa opowiedział obecny dyrektor sportowy Wisły Kraków Kiko Ramirez.

- Kiedy tu przybył, chciał od razu jechać. Miał bardzo trudne początki. Ja wtedy współpracowałem z Rakowem, więc porozmawiałem z nim i przyjechałem do Polski, aby mu pomóc. Utrzymywaliśmy też kontakt telefoniczny. Ivi miał poważne momenty zwątpienia w kwestiach zaadaptowania się do życia w Polsce, w Częstochowie. Należało mu pomóc - stwierdził.

- Potem był wdzięczny, bo w rzeczywistości wydarzyło się to, o czym mówiono, że może i powinno się wydarzyć. Resztę znamy, został królem strzelców Ekstraklasy, najlepszym piłkarzem w Polsce, zagrał w europejskich pucharach, wygrał dwa Puchary Polski i może zostać mistrzem kraju. Gdy przychodził, nie obiecywałem mu tego wszystkiego. Jedyne, co mu powiedziałem, to to, że rozwinie się jako piłkarz, co pomoże mu w życiu i nie będzie żałował - dodał.

Raków Częstochowa może stracić swojego lidera?

- Ivi już teraz mógłby grać w mocniejszej lidze, zarabiać więcej i tak dalej, lecz jemu i Rakowowi udało się znaleźć kompromis, by jeszcze powalczyć między innymi o mistrzostwo Polski. Ale gdy je zdobędzie, to co dalej? Sorry, mistrzem Europy z polską drużyną nie zostanie, to jest niemożliwe.

- Myślę, że nadchodzi ten moment, kiedy Ivi będzie musiał się zastanowić, dokąd powinien zmierzać. Są w Europie mocniejsze ligi, a on zasługuje, aby w nich występować, ale zanim to się stanie, liczę, iż zdobędzie z Rakowe Częstochowa mistrzostwo. Tego im życzę, skoro pracowałem dla nich wcześniej. Mają właściciela i trenera, których bardzo doceniam - dodał.

Cały wywiad Kiko Ramireza dla „Wprost” można przeczytać w tym miejscu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Szykuje się wielki powrót do Górnika Zabrze?! „Lukas Podolski o nim pamięta” Juventus wybrał nowego trenera. „Nie ma innej alternatywy” Wojciech Szczęsny z transferem?! Wszystko jasne Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy