Wicemistrz i zdobywca Pucharu Polski wykazywał zainteresowanie usługami serbskiego defensora jeszcze za czasów jego pobyt w MFK Karvina. Ówczesny pracodawca 29-latka zażądał jednak za niego zbyt wysokiej kwoty odstępnego, co skutecznie odstraszyło „Czerwono-Niebieskich” od podjęcia negocjacji z czeskim klubem.
Niedługo później Milan Rundić trafił ostatecznie na nasze boiska poprzez zawarcie kontraktu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Środkowy obrońca nie zdołał jednak pomóc utrzymać się „Góralom” w Ekstraklasie i w związku z tym skorzystał najprawdopodobniej z możliwości przedwczesnego zerwania z nimi współpracy.
Z zaistniałego faktu skorzystali przedstawiciele Rakowa Częstochowa, którzy sprowadzili do siebie piłkarza mającego w dorobku trzy mistrzostwa Słowacji (jedno ze Slovanem Bratysława - 2018/2019 i dwa z AS Trenčín - 2014/2015, 2015/2016) i związali się z nim dwuletnią umową z opcją jej przedłużenia o kolejne 24 miesiące.
- Szukaliśmy lewonożnego obrońcy dysponującego dobrymi warunkami fizycznymi. Milan jest też kolejnym zawodnikiem, który może pomóc nam swoim doświadczeniem. Wierzymy, że w Rakowie zaprezentuje maksimum swoich umiejętności - powiedział dyrektor sportowy Paweł Tomczyk.
Rundić wystąpił w 22 meczach w ostatnim sezonie i zdobył w nich jedną bramkę.
29-latek jest trzecim letnim wzmocnieniem „Czerwono-Niebieskich” po Žarko Udovičiciu z Lechii Gdańsk i wykupiony Zoranie Arseniciu z Jagiellonii Białystok.