24-letni skrzydłowy należał w ostatnich dwóch sezonach do wyróżniających się graczy „Zielono-Białych” i nie tak dawno pomógł im wywalczyć utrzymanie w Bundeslidze za sprawą udziału w dwóch meczach barażowych przeciwko 1.FC Heidenheim (0:0, 2:2).
Od dłuższego czasu zanosiło się na to, że te spotkania będą ostatnimi w wykonaniu Milota Rashicy w barwach Werderu. Teraz te doniesienia na łamach „Bilda” potwierdził dyrektor sportowy ekipy z Bremy.
- Wokół Rashicy jest spory ruch. Prowadzimy obecnie rozmowy z innymi klubami. Musimy zacząć żyć ze świadomością, że nie będzie go z nami w następnym sezonie, ale z pewnością nie sprzedamy go za mniej niż jest wart - powiedział Frank Baumann.
Do tej pory panowało w mediach przekonanie, że reprezentant Kosowa trafi do Lipska, gdzie będzie miał za zadanie wypełnić lukę w drużynie po odejściu Timo Wernera do Chelsea.
Obecnie nie jest to takie pewne i oczywiście, ponieważ „Football Italia” informuje, że poważne zainteresowanie usługami 24-latka przejawiają przedstawiciele Milanu oraz Napoli.
Każdy z klubów wyrażających chęć do nawiązania współpracy ze skrzydłowym musi być jednak przygotowany do wyłożenia nawet 38 milionów euro, ponieważ taką sumę odstępnego w kontrakcie ma zapisaną ofensywny zawodnik, która obowiązuje w dalszym ciągu po tym, jak Werder utrzymał się w Bundeslidze. Jeżeli zespół z Bremy zanotowałby spadek na zaplecze niemieckiej elity, to wówczas Rashica byłby do wyciągnięcia za zaledwie 15 milionów euro.
Wiele jednak na to wskazuje, że „Zielono-Biali” zgodzą się na odejście swojej gwiazdy za niższą kwotę, ale jednocześnie wyższą od tej, która miałaby obowiązywać w przypadku degradacji o klasę rozgrywkową niżej.
Reprezentant Kosowa wystąpił w 74 spotkaniach Werderu i zdobył w nich 24 bramki oraz zaliczył 14 asyst.