Carlo Ancelotti, trener „Los Blancos”, uznał, że mimo dłuższej przerwy kluczowego zawodnika nie ma potrzeby sprowadzenia następcy. To o tyle ważne, że w końcówce okna transferowego wciąż przybyć może nowy napastnik.
Sternikom klubu po głowie chodzą dwie kandydatury: Kyliana Mbappé i Dušana Vlahovicia, przy czym szanse na angaż tego pierwszego w ostatnim czasie znacznie zmalały.
„Marca” podaje, że bez względu na to, czy cel zostanie zrealizowany, w razie potrzeby szkoleniowiec będzie korzystał z usług Marvela.
Włoch dokładnie przeanalizował kandydaturę 20-latka i doszedł do wniosku, że jego umiejętności są wystarczające, aby poradzić sobie z zadaniem wejścia w buty czwartego w hierarchii sztabu stopera w zespole.
Dziennik zauważa, że 64-latek dostrzegł w nim potencjał do wykorzystywania go jako bocznego defensora, co jest istotne w kontekście powtarzających się urazów Ferlanda Mendy’ego.
W najbliższych dniach piłkarz rezerw Realu Madryt podpisze nowy kontrakt, z datą 30 czerwca 2026 roku, i na lepszych warunkach. „Carletto” zaoferował mu nie tylko możliwość treningów z pierwszą drużyną, ale także obecność w kadrze na niektóre mecze.
Trzykrotny reprezentant Hiszpanii U-19 do tej pory tylko raz zasiadł na ławce „Królewskich”. Było to podczas pucharowej potyczki z CP Cacereño.
Na poziomie rezerw Marvel zgromadził 36 występów.